Funkcjonariusze wracając ze szkolenia w Sieradzu byli świadkami sytuacji, która mogła zakończyć się tragicznie. Ich szybka i zdecydowana reakcja uratowała życie kierowcy, którego pojazd stanął w płomieniach.
Na wysokości MOP Paprotnia Południe na drodze ekspresowej S8, doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Po godzinie 15, sierż. sztab. Piotr Basiński oraz sierż. sztab. Wojciech Łągiewski z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją, sierż. sztab. Łukasz Mijas z Wydziału Wywiadowczego oraz sierż. Natalia Pasińska z Komisariatu Policji w Sulejowie, wracali ze szkolenia w Sieradzu.
– Jadący przed policjantami, kierowca Dacii nagle zaczął zjeżdżać na prawą stronę jezdni. Pojazd najpierw najechał na linię ciągłą, następnie na powierzchnię wyłączoną z ruchu, po czym czołowo uderzył w stalowe bariery drogowe. Siła zderzenia była tak duża, że samochód po chwili zaczął się palić. Funkcjonariusze niezwłocznie zjechali na pobocze, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i pobiegli do rozbitego pojazdu. Jednocześnie jeden z nich wezwał służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Ogień zaczął szybko obejmować komorę silnika auta, co stwarzało bezpośrednie zagrożenie dla życia mężczyzny. Drzwi od strony kierowcy były zablokowane, dlatego funkcjonariusze zdecydowali się dostać do wnętrza przez stronę pasażera – relacjonuje mł. asp. Edyta Daroch z KMP w Piotrkowie.
Mundurowi wyciągnęli poszkodowanego 34-letniego obywatela Białorusi z płonącego pojazdu.
– Policjanci przenieśli mężczyznę w bezpieczne miejsce i udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej. Policjanci zaczęli gasić płonący samochód, ograniczając rozprzestrzenianie się ognia do czasu przyjazdu straży pożarnej, która następnie dogasiła pojazd oraz zabezpieczyła teren. Kierowca z obrażeniami został przewieziony do szpitala. Mężczyzna w rozmowie z policjantami oświadczył, że zasnął za kierownicą w drodze do pracy – dodaje rzeczniczka.
Dzięki szybkiej i profesjonalnej reakcji mundurowych udało się uratować życie 34-latkowi. Funkcjonariusze jeszcze raz pokazali, że policyjna służba trwa zawsze tam, gdzie zagrożone jest ludzkie życie.














Polecamy