GminyGorzkowiceWażne wiadomościWydarzenia

Strażacy z OSP Gorzkowice mają nowy sztandar

Nadanie sztandaru to jeden z najważniejszych momentów dla każdej jednostki – nie tylko strażackiej. W 116-letniej historii OSP Gorzkowice, to czwarty sztandar. Pierwszy zaginął podczas wojny, inne zdezaktualizowały zmiany ustrojowe.

Nowy sztandar zakupiony został dzięki ofiarności mieszkańców gminy, a także wsparciu lokalnych przedsiębiorców. Strażacy prowadzili zbiórkę już w 2019 roku, jednak późniejsza pandemia skutecznie zatrzymała zakup i przekazanie sztandaru. Sobotnie uroczystości rozpoczął przemarsz jednostki do kościoła parafialnego gdzie poświęcono nowy sztandar. Następnie zaproszeni goście, na placu przed strażnicą wbili pamiątkowe gwoździe.

– Jest to dla nas niezwykłe ważne wyróżnienie, które utwierdza nas w przekonaniu, że to co do tej pory robiliśmy, jest ważne. To pewnego rodzaju docenienie naszej działalności. To dla nas wspaniały święto. Jesteśmy dumni z tego, że mamy nowy sztandar. Będziemy go chronić tak jak powiedział dowódca pocztu sztandarowego: jak źrenicy w oku – powiedział druh Marek Orłowski, dowódca sobotnich uroczystości.
– To już czwarty sztandar dla naszej jednostki. Pierwszy nadany był w 1926 roku. Niestety nie przetrwał on wojny, i podczas okupacji zaginął. Kolejny z 1946 roku znajduje się w naszej strażnicy. Następny z 1986 roku zdezaktualizował się, ponieważ zawierał symbole związane z poprzednim ustrojem. I teraz mamy ten aktualny – przekazany dzisiaj. – dodaje nasz rozmówca.

Niewątpliwie największym doświadczeniem dla gorzkowickich strażaków ostatnich lat, była trąba powietrzna która przeszła nad gminą w 2008 roku. – Pamiętam to jak dziś. To był 15 sierpnia – święto Matki Boskiej. Dwa tygodnie nie było nas w domu. Służyliśmy tak jak jest napisane na sztandarze: Bogu na chwałę, ludziom na pożytek. No dobę spaliśmy może 2 – 3 godziny. Resztę czasu przeznaczaliśmy na pomóc mieszkańcom. W pierwszej fazie to usuwanie wiatrołomów i zerwanych dachów, później pomagaliśmy przy rozdawaniu darów. Należy pamiętać, że rok później także przeszła wichura, ale na szczęście była łagodniejsza niż ta z 2008 roku. Z kolei w 2012 roku, strażacy brali udział w gaszeniu pożaru w szkole podstawowej w Gorzkowicach – dodaje druh Orłowski.

OSP Gorzkowice, od 2001 roku włączona jest do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. – Aktualnie nasza jednostka liczy 19 strażaków z aktualnymi badaniami lekarskimi pozwalającymi jeździć do akcji i ratować ludzkie życie – mówi druh Marek Orłowski z OSP Gorzkowice.

– Myślę, że strażacy to jedna z najważniejszych społeczności w każdej gminie. Szczególnie dla nas. Wszyscy pamiętamy rok 2008 i 2009, i nie wyobrażamy sobie ratunku dla gminy, bez pomocy naszych strażaków, ale i tych z innych jednostek. – mówi z wdzięcznością Alojzy Włodarczyk, wójt Gorzkowic. – Dziś strażacy z OSP Gorzkowice mają swoje wielki święto. Chcemy podziękować wszystkim druhom za to, co dla nas robią. Za to że kiedy potrzeba to nas ratują, za to że nas chronią, za to że chcą z nami. Na strażaków zawsze można liczyć. Pamiętajmy że w każdym środowisku strażacy cieszą się ogromnym autorytetem. Są grupą zawodową z największym zaufaniem społecznym. – przypomniał Alojzy Włodarczyk, i dodał: – Jeśli chodzi o pomoc gminy dla strażaków, to staramy się to robić w różny sposób. To co nas wyróżnia na tle innych samorządów, to to, że nasza gmina utrzymuje na pełnych etatach 15 strażaków. Ponieważ odległość Gorzkowic od miast takich jak Piotrków Trybunalski, Bełchatów czy Radomsko jest spora, to wiele lat temu mój poprzednik postanowił spróbować takiego rozwiązania i my to kontynuujemy. – powiedział wójt.

0 0 votes
Oceń temat artykułu
reklama
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy

Back to top button
0
Would love your thoughts, please comment.x

Ej! Odblokuj nas :)

Wykryliśmy, że używasz wtyczki typu AdBlock i blokujesz nasze reklamy. Prosimy, odblokuj nas!