Piotrków TrybunalskiWażne wiadomościWydarzenia

Skrajnie zaniedbany pies odebrany przez pracowników schroniska

Dramatyczny wpis w mediach społecznościowych Schroniska dla Zwierząt w Piotrkowie Trybunalskim. Działacze przytuliska odebrali skrajnie zaniedbanego psa. Czworonóg ważył zaledwie 17,5 kg. Na jego ciele widać było każde żebro.

Wpis pojawił się pod koniec zeszłego tygodnia na profilu facebookowym Schroniska. Czytamy w nim:

(…) Jako Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Piotrkowie Trybunalskim przeprowadziliśmy interwencję, która na długo zostanie w naszej pamięci. Pojechałyśmy na miejsce: kierownik schroniska i inspektor TOZ.

Centrum miasta. Najpierw nikt nie otwierał. Słychać było tylko szczekanie. W okolicy? Cisza. Żaden z sąsiadów nie zareagował. Nikt nic nie wie. Nikt nic nie słyszał. Jak się później okazało – jest właściciel psa, który zostawił go pod “opieką” osoby do której przyjechałyśmy.

Nie chcemy zdradzać zbyt wiele – trwa postępowanie i składamy zawiadomienie do prokuratury o znęcanie się nad zwierzęciem.… ale to co w środku zastałyśmy to rozpacz i łzy. W środku – pies. Sam. Bez jedzenia. Bez wody. Bez legowiska. W mieszkaniu smród i odchody. Każde żebro widoczne gołym okiem. Pies ważył zaledwie 17,5 kg…

Ale musimy powiedzieć jedno: Winni są nie tylko opiekunowie tego psa. Winna jest również obojętność, bo gdy naprawdę dzieje się krzywda – nikt nie dzwoni. A gdy ktoś komuś źle zaparkuje samochód, sąsiad za głośno słucha muzyki, albo kot przejdzie przez działkę – telefony czy do nas czy do straży miejskiej urywają się.

LUDZIE – REAGUJCIE!! Zwierzę to nie zabawka. To nie alarm. To nie mebel. To żywa istota, która czuje głód, ból i samotność. Ten pies to staruszek. Na koniec swojego życia został potraktowany jak śmieć. Zamiast spokoju, ciepła, opieki i miłości — spotkał go głód i samotność. To starszy pies, który powinien mieć zapewnione odpowiednie jedzenie, opiekę weterynaryjną, a przede wszystkim – miłość.

Został już przebadany przez naszego lekarza:

  • ma anemię
  • miał przerost pazurów
  • na szczęście nie ma nowotworu

Teraz dochodzi do siebie, ale będzie potrzebował czasu, leczenia i wsparcia.

Jeśli chcesz pomóc – możesz dla NIEGO kupić najlepszą puszkę z jedzeniem jaką mają w sklepie zoologicznym. Mamy dużo karmy, ale nie takiej na jaką on zasługuje.

Wczoraj zakupiliśmy odpowiednią karmę dla niego (Real nature), ale jest droga i gdyby ktoś z Państwa chciał wesprzeć nas i jego potrzeby to prosimy, bo teraz najważniejsze żeby przybrał na wadze.

W poście załączamy zdjęcia puszek, które my zakupiliśmy. Puszki o wysokiej zawartości mięsa – takie są potrzebne.

Z wyrazami smutku:
Wioletta Truchanowicz – kierownik schroniska
Anna Kleszczyńska – Inspektor TOZ

Jeśli ktoś chce pomóc psu, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu: 502 614 063 

0 0 głosy
Oceń temat artykułu
reklama
reklama
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Polecamy

Back to top button

Ej! Odblokuj nas :)

Wykryliśmy, że używasz wtyczki typu AdBlock i blokujesz nasze reklamy. Prosimy, odblokuj nas!
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x