Zawodnicy Atletycznego Klubu Sportowego zdobyli siedem medali podczas mistrzostw Polski seniorów w zapasach w stylu klasycznym, które w sobotę odbyły się w Radomiu. Dzięki wywalczonym krążkom, a także zajętym miejscom punktowanym, AKS w klasyfikacji generalnej zajął drugie miejsce!
Do Radomia pojechało piętnastu piotrkowskich zapaśników, choć pierwotnie miało być ich osiemnastu. Kontuzje uszczupliły drużynę AKS na najważniejszy turniej w sezonie, m.in. o doświadczonego Jacka Tomaszewskiego, którego ze startu wyeliminował uraz żeber. To poważne osłabienie, bo Tomaszewski zajmował miejsca na podium mistrzostw Polski w trzech ostatnich latach. Mimo to Atletyczny Klub Sportowy zdobył siedem medali i potwierdził, że wciąż jest w czołówce najlepszych klubów zapaśniczych w Polsce. W klasyfikacji generalnej turnieju w Radomiu, uwzględniającej oprócz wywalczonych krążków także punktowane pozycje, zajął bardzo wysokie, drugie miejsce!
Medale AKS w mistrzostwach Polski seniorów w zapasach w stylu klasycznym Radom 2020:
brąz – Krzysztof Jończyk (kat. 55 kg)
srebro – Dawid Szkodziński (kat. 63 kg)
srebro – Łukasz Socha (kat. 67 kg)
brąz – Mateusz Bernatek (kat. 67 kg)
srebro – Karol Socha (kat. 72 kg)
brąz – Michał Tomaszewski (kat. 72 kg)
brąz – Damian Cierlik (kat. 82 kg)
Jest kilka konkretnych powodów, które sprawiają, że z turnieju możemy być zadowoleni. Po pierwsze pokazał, że AKS to ciągle ścisła zapaśnicza czołówka w kraju. Po drugie, że nasi juniorzy są na bardzo dobrej drodze do tego, by jak równy z równym rywalizować z seniorami, czego przykładem są krążki Michała Tomaszewskiego, Damiana Cierlika i Łukasza Sochy, ich pierwsze w „dorosłych” mistrzostwach Polski. I po trzecie, że nasza młodzież ma się od kogo uczyć, bo mamy szczęście mieć w klubie etatowych medalistów jak Dawid Szkodziński, Mateusz Bernatek czy Krzysztof Jończyk – mówi Marcin Cejnóg prezes Atletycznego Klubu Sportowego.
Zapaśnicy Atletycznego Klubu Sportowego regularnie zdobywają medale mistrzostw Polski. W tym roku wywalczyli siedem krążków, poprzednio pięć, w 2018 roku siedem, a w 2017 – pięć.
Polecamy