Dwie akcje zbiórki krwi odbyły się w w miniony weekend w naszym regionie. Jedna w Wolborzu by wspomóc Marysię a kolejna w Gorzkowicach. Tam krew zbierano dla Olka oraz chorej na białaczkę pani Pauliny.
Wolbórz:
Piotrkowscy policjanci odpowiedzieli na apel o pomoc i podczas niedzielnej zbiórki krwi podzielili się najcenniejszym darem z małą dziewczynką, która zmaga się z nowotworem jamy brzusznej. Stowarzyszenie GHE im. płk. Janusza Meleszewskiego II Okręg Policji Państwowej zorganizowało zbiórkę krwi, którą patronatem objął Starosta Powiatu Piotrkowskiego. Partnerami zbiórki była Komenda Miejska Policji w Piotrkowie Trybunalskim, OSP Wolbórz, żołnierze WOT oraz Grupa Motocyklowa Wolbórz. Przedsięwzięcie wsparli też lokalni przedsiębiorcy.
Wszyscy zebrani a wśród nich piotrkowscy policjanci, honorowo mogli oddać krew od godziny 10. Piotrkowscy policjanci wielokrotnie organizują akcje krwiodawstwa mobilizując społeczeństwo do aktów dobrej woli. Dzisiaj zorganizowali się by pomóc 7-miesięcznej dziewczynce walczącej z chorobą nowotworową. Policjanci doskonale wiedzą, że krew, potrzebujący mogą otrzymać tylko od zdrowych ludzi, którzy chcą ją bezinteresownie oddać. Nie istnieje substancja mogąca w pełni ją zastąpić.
38 osób oddało krew. Wśród nich byli policjanci, strażacy, żołnierze, oraz mieszkańcy. Dzięki ludziom dobrej woli zebrano ponad 17 litrów krwi. Życiodajny płyn, którym jest krew, trafi do Marysi, potrzebującej drogocennego leku.
Gorzkowice:
Podczas akcji krwiodawstwa wielka mobilizacja społeczna na rzecz małego mieszkańca gminy Gorzkowice. Na zapisanych ponad 40 osób, 34 oddały krew dzięki czemu dla rocznego Olka oraz pani Pauliny chorych na białaczkę będzie mogło być przeznaczone ponad 15 litrów krwi co jest bezcennym darem w czasie pandemii koronawirusa i dużych braków tego życiodajnego płynu.
– Osób przybyłych na akcję było znacznie więcej niż myśleliśmy, dlatego prosimy o zrozumienie tych, którym nie udało się oddać krwi w tym niełatwym czasie zagrożenia epidemiologicznego. Niebawem postaramy się zorganizować kolejną zbiórkę, a tymczasem zachęcam do oddawania krwi w punkcie poboru w Piotrkowie przy ulicy Słowackiego – informuje Oskar Kuliński, współorganizator akcji. – Z tego miejsca chciałbym podziękować kilku osobom: przede wszystkim krwiodawcom którzy odpowiedzieli na nasz apel i podzielili się swoją krwią ratując życie innym, niezawodnemu Tobiaszowu Nowakowskiemu i aktywnemu radnemu Dariuszowi Pieścikowi za pomoc w organizacji gorzkowickiej akcji, strażakom OSP Rozprza, którzy umożliwili zebranie krwi tydzień wcześniej dla małego Stasia, którego tata pochodzi z Gorzkowic, pani Monice dzięki której dowiedzieliśmy się o tragedii Olka, przez co mogliśmy przystąpić do dalszego działania i radnej Katarzynie która w dużej mierze przyczyniła się do tego, iż na akcję przybyło tylu debiutantów i mieszkańców jej sołectwa chcących ratować rocznego Olka – dodał Oskar Kuliński.
Polecamy