Do piotrkowskiego magistratu wpłynęły pisma o zamiarze przeprowadzenia w mieście dwóch referendów. Pierwsze dotyczyć ma odwołania Rady Miasta i Prezydenta Miasta przed upływem kadencji, a drugie, sprzeciwiające się powstaniu w Piotrkowie Centrum Integracji Cudzoziemców.
W Polsce trwa dyskusja na temat powstawania Centrów Integracji Cudzoziemców. Największe emocje budzi to wśród polityków prawicowych. Warto jednak przypomnieć, że to ci sami politycy w poprzedniej kadencji sejmu, zakładali Centra Integracji Cudzoziemców, a teraz są głównymi krytykami tego pomysłu. Wszystko wskazuje na to, że działacze Prawa i Sprawiedliwości oraz innych środowisk prawicowych, próbują do samorządów przenieść politykę ogólnopolską, a złożenie lokalnego wniosku referendalnego zapowiedzieli podczas kwietniowej sesji Rady Miasta.
– Ostatecznie grupa inicjująca referendum stworzyła dwie grupy i składamy dwa wnioski o dwa referenda. Jedno będzie dotyczyło sprzeciwu wobec tworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców i relokacji nielegalnych imigrantów na terenie Piotrkowa Trybunalskiego. Drugi wniosek dotyczyć ma odwołania Prezydenta Miasta i Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego – mówiła we wtorek (13.05) Beata Dróżdż, radna sejmiku WŁ z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. – Szanowni Państwo, zapewne śledziliście wydarzenia kwietniowej sesji, która odbywała się w ciągu dwóch dni, podczas której nie doszło do przegłosowania stanowiska radnych, które zostało złożone na sesję. Podczas pierwszego posiedzenia w sposób nieodpowiedzialny, obrady zostały przerwane, podczas następnego terminu doprowadzono do takiej sytuacji, że radni byli nieobecni, a niektórzy, którzy przyszli, nie zalogowali swojej obecności na sesję. Jest to ewidentny sposób lekceważenia ważnych spraw dla mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego – dodała polityczka PiS. – Po dwutygodniowych naradach zawiązały się dwa komitety inicjujące referenda. Po złożeniu tych wniosków rozpoczynamy zbiórkę podpisów. Dzisiaj mogę państwu powiedzieć, że ta zbiórka będzie trwała do 60 dni. Podpisów mamy uzbierać około 5600, to jest takie chyba minimum – mówiła dalej B. Dróżdż.
Wśród założycieli grupy referendalnej, jest między innymi radny Łukasz Janik, który w ostatnich wyborach samorządowych bez powodzenia startował na stanowisko prezydenta miasta. – Chcemy przede wszystkim, aby w Piotrkowie nie powstało Centrum Integracji Cudzoziemców. I to nie jest problem tylko naszego miasta, to nie jest problem Piotrkowa. To dotyczy również Bełchatowa, Tomaszowa, Opoczna, Radomska czy powiatu piotrkowskiego. Nie możemy pozwolić na to, abyśmy mieli taką sytuację jak na zachodzie Europy, jak w Szwecji. Nie możemy do tego pozwolić – mówił Janik.
Co istotne, przed południem prezydent miasta Juliusz Wiernicki wydał oświadczenie w sprawie CIC i nielegalnych imigrantów. Czytamy w nim między innymi.
Z całą stanowczością oświadczam, że:
– na terenie Piotrkowa Trybunalskiego nie będzie budowany żaden ośrodek dla osób nielegalnie przebywających w Polsce
– podzielam opinię rządu, że Polska już okazała ogromną solidarność, przyjmując miliony uchodźców z Ukrainy uciekających przed wojną, zapewniając im schronienie i możliwość życia w godnych warunkach. Polska jest państwem, które wymaga w kwestii migracyjnej pomocy i wsparcia od Unii Europejskiej, a nie jakichkolwiek nowych ciężarów
– żadna nieruchomość należąca do miasta nie zostanie przeznaczona na cele związane z budową ośrodka dla nielegalnych imigrantów
– władze miasta nie będą, ani nie organizują budowy takich ośrodków dla nielegalnych migrantów, dlatego też nie mogą zlecić takich działań podmiotom trzecim
Polecamy