We wtorek, w południe, środowisko medyczne w całej Polsce zatrzymało się, by uczcić pamięć tragicznie zamordowanego ortopedy, doktora Tomasza Soleckiego, i wyrazić stanowczy sprzeciw wobec wszelkich form agresji. Nie inaczej było w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie pracownicy obu szpitali zamanifestowali swoją solidarność i żałobę.
Przed dwoma budynkami Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika przy ulicy Roosevelta zgromadziło się kilkanaście osób. Wśród nich stanęli ramię w ramię lekarze, pielęgniarki, położne i inny personel medyczny. W ciszy i zadumie pochylili głowy, oddając hołd zmarłemu koledze i protestując przeciwko bezsensownej przemocy, która dotknęła ich środowisko.
Dodatkowym, przejmującym akcentem manifestacji w Piotrkowie było zawycie syreny jednej z karetek pogotowia ratunkowego. Ten dźwięk, na co dzień kojarzony z ratowaniem życia, w tym szczególnym momencie niósł ze sobą zupełnie inne przesłanie.



























Podobne sceny rozegrały się w tym samym czasie przed Uniwersyteckim Szpitalem w Krakowie, gdzie doktor Tomasz Solecki pracował. Tam setki jego kolegów i koleżanek, pielęgniarek i innych pracowników służby zdrowia zgromadziło się na symboliczną minutę ciszy. Solidarność środowiska medycznego była widoczna w całym kraju, jednocząc ludzi, którzy na co dzień z poświęceniem niosą pomoc innym.
Polecamy