Ponad 130 wystawców bierze udział w tegorocznych targach „Pamiętajmy o ogrodach”, które jak co roku organizuje piotrkowski oddział Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Pogoda dopisała, dlatego osób zwiedzających jest bardzo dużo. A na targach znaleźć można wszystko to, co do ogrodu potrzebne. Do tego jedzenie prosto od rolnika. Były wędliny, miody czy nabiał.
– Robimy wszystko, żeby parkingu brakło, żeby droga się zakorkowała i żebyście państwo wyjechali z pełnymi koszami z zielonych roślin – żartuje Andrzej Kerniszewski, dyrektor Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z siedzibą Bratoszewicach. I chyba wszystkie te rzeczy się spełniły, bo korek jest już na ósemce, miejsc parkingowych powoli brakuje, a wystawców odliczyło się ponad stu. – Serce się raduje jak się idzie między alejkami i nie ma gdzie nogi wstawić, bo jest tylu chętnych, którzy chcą podziwiać, kupować czy zjeść coś smacznego od Kół Gospodyń Wiejskich – mówił dyrektor ODR.
Mariusz Stobiecki, dyrektor piotrkowskiego oddziału ODR mówi, że pomimo że siedziba Ośrodka Doradztwa Rolniczego zmieniła się, to wystawa pozostaje w starym miejscu. – ODRu niestety tu nie ma, ale dzięki staraniom naszych władz wojewódzkich, pana Marszałka Piotra Wojtysiaka, udało się zorganizować wystawę w tym miejscu. A wracając do wystawy, to ja jestem wielkim miłośnikiem derenia jadalnego, dlatego będę chodził i szukał derenia do swojego ogrodu – mówił Mariusz Stobiecki.
Piotr Wojtysiak, marszałek województwa łódzkiego. – Taka była decyzja samorządu województwa łódzkiego, aby właśnie obie wystawy, „Pamiętajmy o ogrodach” i „Rolszansa” na stałe były tutaj organizowane. Stąd też decyzja o modernizacji tego terenu, rewitalizacji samego parku oraz pałacu. Tak, aby służył wszystkim mieszkańcom, wystawcom, ale także instytucjom około rolniczym, które wspierają nie tylko ogrodników, sadowników, ale także rolników województwa łódzkiego – mówił Piotr Wojtysiak.
O gruntownym remoncie budynku mówi się od kilku miesięcy. Pisaliśmy o tum TUTAJ. Pytamy zatem wicemarszałka Wojtysiaka, co zmieniło się od naszej ostatniej rozmowy. – Zostały przygotowane dokumentacje związane z rewitalizacją samego parku. Będziemy aplikować jeszcze w tym roku do Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska Ośrodki o środki na rewitalizację parku. Natomiast jeśli chodzi o samą nieruchomość, sam budynek, trwa inwentaryzacja budowlana, architektoniczna, tak abyśmy mogli skutecznie zaprojektować zmiany, aby w tym miejscu rzeczywiście miały swoje siedziby instytucje około rolnicze. I nie tylko, bo myślimy także o instytucjach kultury, które mogłyby być gospodarzem tego miejsca. Natomiast Samorząd Województwa także planuje w tym miejscu organizację innych wydarzeń o charakterze wystawienniczym, ale także i kulturalnym, na które wszystkich mieszkańców województwa zapraszam – mówi Piotr Wojtysiak.
Zapytani przez nas zwiedzający targi, byli bardzo zadowoleni z prezentowanego asortymentu.
– Jestem zachwycona! W końcu znalazłam idealną wiśnię japońską do mojego ogrodu. Szukałam takiej o ozdobnych liściach i tegoroczny wybór na targach jest naprawdę imponujący. Już nie mogę się doczekać, kiedy zakwitnie i upiększy moją działkę. Obsługa przy stoisku była bardzo pomocna, dostałam też cenne wskazówki dotyczące sadzenia i pielęgnacji – mówi pani Anna.
Z kolei pan Krzysztof poszukiwał śliwy. – Przyjechaliśmy na targi z żoną z konkretnym zamiarem – kupić dwa niewielkie drzewka owocowe. Udało się! Wybraliśmy śliwę węgierkę i jabłoń kolumnową. Wyglądają zdrowo i mają dobrze rozwinięty system korzeniowy. Ceny też były całkiem przystępne. Teraz tylko znaleźć im odpowiednie miejsce w ogrodzie i liczyć na pyszne owoce w przyszłości – mówił nasz rozmówca.
Pani Marta, z naręczem kolorowych sadzonek także nie mogła się nachwalić wyboru podczas targów organizowanych przez ODR. – Och, jestem w siódmym niebie! Tyle pięknych kwiatów w jednym miejscu! Skusiłam się na kilka sadzonek begonii na rabaty i przepiękne, zwisające pelargonie na balkon. Kolory są niesamowite, a zapach… już czuję, jak mój taras będzie wyglądał latem. Sprzedawca doradził mi też odpowiednią ziemię i nawozy, więc mam nadzieję, że będą kwitły aż do jesieni.
– Targi ogrodnicze to świetna okazja, żeby zaopatrzyć się w piękne rośliny. Kupiłem kilka wiszących begonii na taras i parę sadzonek lobelii do ogrodu. Chciałem, żeby było kolorowo i kwitnąco przez całe lato. Sprzedawcy byli bardzo pomocni, doradzili mi, jak dbać o te kwiaty, żeby długo cieszyły moje oczy – powiedział pan Piotr.
Polecamy