W Majkowicach odbyły się uroczystości upamiętniające tragiczną rocznicę bitwy z 8 lipca 1945 roku. Było to jedno z największych powojennych starć żołnierzy podziemia niepodległościowego z oddziałami NKWD, które na zawsze zapisało się w historii regionu.
8 lipca 1945 roku, zaledwie dwa miesiące po formalnym zakończeniu II wojny światowej, na polach wsi Majkowice nad Pilicą rozegrała się krwawa bitwa. Żołnierze poakowskiego oddziału pod dowództwem Stanisława Karlińskiego ps. „Burza”, podjęli walkę z przeważającymi siłami operacyjnymi NKWD. Było to największe otwarte starcie partyzantki antykomunistycznej w województwie łódzkim.
Oddział „Burzy”, liczący ponad stu dobrze uzbrojonych i zdyscyplinowanych żołnierzy, wyróżniał się na tle innych grup podziemia. Mimo ogromnej przewagi wroga, partyzanci wykorzystali poniemieckie okopy na prawym brzegu Pilicy, stawiając skuteczny opór. Sowieci, idący bez osłony pod górę, ponosili ciężkie straty. Bitwa, która rozpoczęła się po godzinie 15:00, trwała kilka godzin. Pod osłoną nadchodzącego zmroku i dzięki doskonałej znajomości terenu, oddziałowi „Burzy” udało się wymknąć z okrążenia.
W tegorocznych uroczystościach wzięli udział liczni goście, w tym przedstawiciele władz samorządowych: Starosta Powiatu Piotrkowskiego Piotr Łączny oraz wójt gminy Ręczno Kamil Ślusarczyk. Najważniejszymi uczestnikami byli jednak kombatanci, którzy z dumą złożyli kwiaty pod obeliskiem upamiętniającym poległych bohaterów.
Polecamy